Gdy ma trudności
W przypadku kłopotów szkolnych zawsze niezbędne jest wsparcie i bezwarunkowa miłość rodziców. Problemem dla rodziców często staje się fakt, kiedy dziecko nie tylko nie ma ochoty lub predyspozycji do większości zajęć pozaszkolnych, ale ma też kłopoty z samymi lekcjami. Co wtedy?
Zaakceptuj, chwal i nie porównuj
Nie porównujmy dziecka z innymi dziećmi. Znajdźmy wspólnie z dzieckiem obszar, w którym czuje się dobrze i osiąga sukcesy, np. aktywność sportowa, taniec, relacje z kolegami, rysowanie, cokolwiek, w czym czuje się dobre. Nie stawiajmy przed nim zbyt wygórowanych oczekiwań, bo będzie skazane na doświadczanie porażek, które będą odbijać się na poczuciu wartości. Jednocześnie rozmawiajmy o tym, że wiemy, że jest mu trudno np. opanować czytanie, że pomożemy mu sobie z tym poradzić. Przede wszystkim, nie koncentrujmy się tylko na ocenach przynoszonych przez dziecko, ale na wysiłku, jaki wkłada w pracę nad daną trudnością. Chwalmy za postępy. Poświęćmy mu maksimum czasu tak, by czuło, że ma w nas wsparcie i że nie są nam obojętne jego kłopoty. Starajmy się nie zapomnieć o tym, że oprócz nadrabiania zaległości szkolnych lub braków dziecko miało czas na to, by po prostu się pobawić.
Sprawdź jego rozwój i zdrowie
Warto też jak najwcześniej uchwycić konkretny problem, z jakim dziecko boryka się w szkole. Im wcześniej zainterweniujemy, tym damy dziecku większe szanse na wyrównywanie braków. Bywa, że przyczyną kłopotów z nauką i przyswajaniem wiedzy są po prostu problemy zdrowotne. Dlatego warto zbadać słuch, popracować nad wadą wymowy pod opieką logopedy, zapisać na zajęcia wyrównawcze, jeśli dziecko powinno nadrobić jakieś umiejętności, a przede wszystkim przeprowadzić testy, które sprawdzą rozwój psychopedagogiczny dziecka w danym wieku.
Zmotywuj do nauki!!!