Tutaj powinien być opis

Wakacje, znów są wakacje

„Powiedział mi kiedyś mój tata - i miał, jak się zdaje, rację - że największym wynalazcą wszechświata był ten, co wynalazł wakacje.” Z myślą Ludwika Jerzego Kerna zgadzają się na pewno wszyscy uczniowie. Podejrzewam, ze i większość nauczycieli, choć pewnie niektórzy się do tego nie przyznają. Dla uczniów naszej szkoły wakacje zaczęły się w okolicach południa dnia 23 czerwca.
Wcześniej uczniowie klas IV - VII zebrali się na sali gimnastycznej. Wysłuchali życzeń złożonych im przez panią dyrektor. Odebrali nagrody za całoroczną, sumienną i rzetelną pracę. Rozeszli się do klas, gdzie podziękowali swoim wychowawcom. Odebrali świadectwa.
„Na świadectwach, wzbici w radość, odlecieli uczniowie, / drży powietrze po ich śmigłym zniku. / Wakacje, panie profesorze! / Pora trzepać wesoło słowa jak futra na wiosnę / Oraz czasowniki przez dni lata odmieniać!” /Julian Przyboś/
Szkoła została pusta. I taka wyludniona z uczniów będzie w najbliższych tygodniach.
Zapytałem Mikołajka o nadchodzące dwa miesiące. Odpowiedział: „Fajnie jest na wakacjach - razem z kolegami pływamy, opalamy się, biegamy, bijemy się, nie odzywamy się do siebie, i jest super zabawa.”